• Początki

      •  

        1 września 1817 roku,decyzją landrata toruńskiego - Fabiana Nałęcza Grąbczewskiego, została powołana do życia Szkoła Powszechna w Brąchnowie. Obwód szkoły obejmował Biskupice, Kowróz i Brąchnowo. Szkoła była wyznania katolickiego. Nadzór nad jej pracą sprawował proboszcz parafii Biskupice Michał Górnicki. Mieszkańcy sami musieli utrzymywać nauczyciela i budynek. Pierwotnie  obejmowała ona  tylko połowę  budynku starej szkoły, który przetrwał do dziś.Obowiązkowa comiesięczna opłata na szkołę nazywała się repartycją. Zachowały się dane o repartycji z Kowroza- wynosiła ona 2 talary, 26 srebrnych groszy na książki i 12 srebrnych groszy i 10 fenigów czesnego (rok szkolny 1822/23). Były to opłaty miesięczne. Składali się na nią wszyscy mieszkańcy.
        Fryderyk II wprowadził przymus szkolny, ale jego celem  była głównie germanizacja przyłączonych ziem polskich. W Brąchnowie od 1817 r. uczono po polsku, a język niemiecki był nauczany dodatkowo. Trzeba stwierdzić, że do wydarzeń z lat 1846- 1848 (Powstanie Krakowskie i Wiosna Ludów) dzieci w Brąchnowie i innych szkołach wiejskich na ziemiach polskich, mogły uczyć się po polsku. O tym czego uczyły się dzieci w XIX w. mówią dokumenty przebiegu nauczania, które szczęśliwie zachowały się ale niestety, nie w naszej szkole, jedynie w  podobnych placówkach, wktórych realizowano ten sam program ( Silno, Podgórz).
        W I połowie XIX w. bardzo dokładnie i szeroko poznawano zagadnienia religijne w oparciu o Pismo Święte. Uczono czytać i pisać, powszechne były podręczniki o ogólnej nazwie Lesebucher. Stanowiły one połączenie elementarza z encyklopedią ogólną. Po każdym rozdziale były pytania, na które uczniowie musieli odpowiedzieć. Pruskie Lesebucher to „prapradziadkowie” dzisiejszych podręczników. Uczono rachunków na potrzeby życia codziennego. Bardziej ceniono liczenie pamięciowe niż pisemne. Niektórzy uczniowie dochodzili do zadziwiających dzisiaj, w epoce kalkulatorów, wyników- liczyli prawie tak szybko , jak współczesne komputery. Nauczano geografii i historii państwa pruskiego, śpiewu- szczególnie dzieci młodsze. Każdy nauczyciel musiał być wykwalifikowanym muzykiem, bo powszechnie w szkołach używano skrzypiec, fortepianu.
        Oto obowiązki typowego nauczyciela szkoły elementarnej (na przykładzie Silna) w 1826 roku: nauczał języka niemieckiego, polskiego katechizmu historycznego (po polsku), arytmetyki, historii dziejów przeszłych, geografii i ortografii (także po polsku). Było 30-32 lekcje tygodniowo, (przez 6 dni). W tym 6 godz. religii, 10-12 języka niemieckiego, 4 godz. rachunków, 4 godz. nauki pisania, 2 godz. śpiewu, 2 godz. realiów.